• Żubry
  • Sarny

Manifestacja w sprawie ratowania Puszczy Białowieskiej

Manifestacja w sprawie ratowania Puszczy Białowieskiej

Czas: 17 stycznia 2016 r.Miejsce: Warszawa ulice Czerska, Gagarina Aleje Ujazdowskie.

Mamy ogromne szczęście mieszkać w wyjątkowym miejscu – Puszczy Białowieskiej i Białowieży. Wyjątkowość tego miejsca usypia czujność. Tymczasem, wcale tak nie musi być zawsze. Dlatego  musimy czuwać, troszczyć się i alarmować, gdy dzieje się źle. Musimy pamiętać, że są też tacy, którzy mają inny pomysł na Puszczę Białowieską.

Stąd konieczność i pomysł aby pojechać do Warszawy i tam zaprezentować nasze zdanie na temat naszego otoczenia, naszej małej ojczyzny. Aby wypowiedzieć się w najważniejszych problemach jakie dotykają Puszczę Białowieską i dotykają nas jej najbliższych mieszkańców.

Pojechaliśmy, w niedzielę 17 stycznia, do Warszawy na manifestację, Nie wszyscy pojechaliśmy ale to przecież nie ostatni taki wyjazd. Jeszcze będziemy na pewno mieli okazję. Ruszyliśmy o czwartej rano z Białowieży. O dziesiątej rano byliśmy pod siedzibą redakcji gazety na ulicy Czerskiej.

Gazeta ta często pisze o Puszczy Białowieskiej, najczęściej nie zauważając jej ludzkich mieszkańców. Cóż postanowiliśmy się  przypomnieć. Jesteśmy i mamy inne zdanie na to co się dzieje w Puszczy. Naszym zdaniem dzieje się źle.

Od czterech lat kiedy pod naciskiem, Ministerstwo Środowisko podjęło decyzje dotyczące zasad prowadzenia ochrony Puszczy Białowieskiej. Dodajmy decyzję podjęto wbrew procedurom jakie to samo ministerstwo ustaliło. Kompromisem w tej sprawie było przyjęcie wszystkich uwag i pomysłów, tzw. ”ENTÓW” specjalizujących się w coraz to nowszych pomysłach na ochronę przyrody w Puszczy. Jej tradycyjny gospodarz i opiekun leśnik stał się według ich deklaracji, większym zagrożeniem niż wszystko inne – nawet kornik drukarz. Według niektórych z „ENTÓW” kornik drukarz jest też najmądrzejszy jeśli chodzi o decyzję co i kiedy ma umrzeć w Puszczy Białowieskiej.

Na nasze szczęście na nasze nieszczęście dotyczy to świerka, którego mamy na terenie naszej gminy 35%. Należy użyć słowa – mieliśmy 35% bo już nie mamy.. Efektem prowadzenia tradycyjnej gospodarki leśnej była różnorodność przyrodnicza. Dziś obserwujemy efekt usunięcia odpowiedzialnej pracy leśnika.

Takie jest nasze stanowisko. Stanowisko podparte wieloletnią obserwacją tego co dzieje się w naszym otoczeniu. Obserwujemy degradację i obumieranie Puszczy. I takie właśnie stanowisko zostało wręczone władzom w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Po podsumowaniu manifestacji przez przewodniczącego zebrania Pana Mieczysława Gmitra pojechaliśmy z powrotem do naszych domów.

Serdecznie dziękuję organizatorom tego wydarzenia w osobie Pana Mieczysława i Stowarzyszenia Santa jak również wszystkim uczestnikom z naszego regionu i nie tylko.

Krzysztof Zamojski